Niedawno opisaliśmy dla Was kilka sztuczek, wykorzystywanych często przez oszustów. Dziś przedstawiamy kolejną porcję zachowań, które powinny stanowić dla Was sygnał ostrzegawczy.
Przypominamy, że nie każda z tych oznak jest krytyczna – przykładowo nie każdy sprzedający, który nie chce wysłać przesyłki za pobraniem, automatycznie jest oszustem.
Jeśli natomiast w trakcie rozmowy pojawi się kilka zachowań, które wymieniamy w tym i poprzednim wpisie – warto zastanowić się, czy nie lepiej poszukać okazji u kogo innego.
Brak możliwości przesyłki za pobraniem ze sprawdzeniem zawartości – w OLX zawsze jako formę finalizacji zakupu polecamy odbiór osobisty. Jeśli już jednak jest to niemożliwe – z punktu widzenia kupującego, najbezpieczniejszą formą będzie przesyłka za pobraniem, z możliwością sprawdzenia zawartości. Kupujący może wtedy otworzyć paczkę i upewnić się, że faktycznie otrzymał zamówiony przedmiot – i dopiero wtedy za niego zapłacić. Najczęściej taka usługa jest dodatkowo płatna.
Sprzedający prosi o wpłatę twierdząc, że przecież nie jest oszustem, że robiąc przelew mamy wszystkie jego dane i policja na pewno w razie czego bez problemu go znajdzie, „dla takiej kwoty nie robiłby sobie kłopotów, bo jak kraść to miliony, a nie kilkaset złotychâ€. Jeśli w rozmowie zobaczysz taką wiadomość – miej się na baczności. Sprawdź, czy nie ma o danym rachunku nieprzychylnych komentarzy w internecie (znajdziesz je m.in. na stronach: jakitobank.pl i numerkonta.com) – być może jest on założony „na słupa†i sprzedający wcale nie jest tym, za kogo się podaje.
Szczególnie uważaj, jeśli sprzedający przenosi kontakt poza OLX – np. wysyła Ci swoje dane SMSem lub e-mailem. Oszuści wiedzą, że OLX sprawnie współpracuje z organami ścigania i nie chcą u nas zostawiać zbyt wielu śladów. Poza wiadomościami telefonicznymi czy mailowymi, nieuczciwi sprzedający lubią korzystać ze stron, na których mogą pozostawić np. swój numer rachunku dostępny dla wielu osób – np. pastebin.com czy ntpd.eu – jeśli więc otrzymasz od sprzedającego dane do wpłaty w formie notatki w podobnym serwisie, radzimy zrezygnować z zakupu.
Jeśli już jako kupujący decydujesz się na wpłatę z góry, zwróć uwagę, czy sprzedający (będący osobą prywatną) nie chce od Ciebie przelewu na konto operatora płatności (firmy typy PayU czy DotPay) lub innej firmy. Jeśli sprzedawca prosi Cię o wpisanie konkretnego tytułu przelewu, będącego ciągiem przypadkowych znaków – bezpieczniej będzie uznać, że próbuje Cię nakłonić do zapłaty za jego zakupy na jakimś innym portalu. Nie muszą to nawet być zakupy – bezwiednie możesz np. zasilić konto oszusta na nieznanej sobie stronie. Trik ten często stosowany jest również przez nieuczciwych sprzedających, chcących w ten sposób zakupić bitcoiny w kantorach online. Miej się więc na baczności, gdy:
– Nazwa odbiorcy przelewu nie jest imieniem i nazwiskiem
– Tytuł przelewu to przypadkowy ciąg znaków, np. M2817-2347 czy 1205356926
Pamiętaj, że zawsze warto sprawdzić, czy w internecie nie ma komentarzy na temat podanego przez sprzedającego numeru rachunku.
Oszust nie zawsze udaje sprzedawcę – może też być kupującym. Jeśli ktoś wyraża zainteresowanie Twoim przedmiotem i twierdzi, że przeleje zaraz pieniądze, ale prosi o wysłanie przedmiotu zanim pieniądze dotrą na Twoje konto – bądź pewien, że to próba wyłudzenia towaru!
Oszustwo to może mieć kilka odmian:
– Samo stwierdzenie, że pieniądze zostały wpłacone i prośba o jak najszybszą wysyłkę,
– Wysłanie screenshotu z aplikacji bankowej, ale bez widocznej daty zrealizowania przelewu – najczęściej bowiem nie jest to potwierdzenie, a niepotwierdzona dyspozycja (którą oszust wycofał po zrobieniu zrzutu ekranu),
– Wysłanie podrobionego potwierdzenia przelewu – jeśli kupujący bardzo nalega na szybką wysyłkę i wysyła Ci potwierdzenie przelewu, zwróć uwagę, czy plik ma format pdf (w takiej formie można je ściągnąć ze strony banku) – jeśli nie – poczekaj na pieniądze. Pamiętaj jednak, że również plikom pdf należy się uważnie przyjrzeć – czy np. czcionki są te same? Czy nie wyglądają na wklejone? Czy plik nie ma nigdzie znaków wodnych świadczących o tym, że jego zawartość mogła być zmieniona?,
– Wysłanie podrobionego potwierdzenia i prośba o odbiór osobisty – może się wydawać, że skoro ktoś chce towar odebrać osobiście, na pewno jest uczciwy. Często jednak dla oszusta takie spotkanie nie stanowi problemu – powie Ci on wcześniej, że wyśle po przedmiot kolegę / syna / córkę / dziewczynę: Często może to być niczego nieświadoma osoba (tzw. „słupâ€), czasami natomiast okazuje się, że to sam oszust stawia się po przedmiot.
Z punktu widzenia sprzedającego najlepiej więc spotkać się osobiście i wtedy przyjąć zapłatę. Jeśli zaś kupujący prosi o zdalną sprzedaż – poczekać, aż pieniądze dotrą na nasze konto bankowe. Jeśli masz wątpliwości co do prawdomówności kupującego – skontaktuj się ze swoim bankiem i spróbuj się dowiedzieć, czy rzekoma wpłata z jego strony miała miejsce.
Mamy nadzieję, że nasze wskazówki pomogą Wam uchronić się przed przykrymi doświadczeniami przy korzystaniu z OLX. Chcemy jeszcze raz podkreślić, że niekoniecznie każde z tych zachowań od razu i jednoznacznie świadczy o tym, że dana osoba jest oszustem. Jeśli jednak zachowań / sytuacji z naszej listy pojawi się kilka, a do tego np.
– użytkownik będzie miał krótki staż na OLX,
– cena produktu będzie bardzo atrakcyjna,
– zdjęcia w ogłoszeniu będą skopiowane z internetu,
– wtedy stanowczo polecamy poszukanie okazji u kogo innego. Poza tym, odbiór osobisty jest najpewniejszą formą kupna i sprzedaży!
Na koniec – warto pamiętać, że oszuści w zanadrzu mają wiele metod, którymi mogą próbować pozyskać nie tylko Twoje pieniądze, ale również dane. Pisaliśmy już o nich wielokrotnie – jeśli więc jeszcze o nich nie wiesz, zapraszamy do lektury:
– Prosta, dodatkowa praca zdalna – na co uważać? – czyli jak nie zostać „słupemâ€
– Nie pozwól sobie zepsuć wakacji – czyli o bezpiecznym szukaniu noclegów – w tym wpisie zawarliśmy instrukcję, jak sprawdzić, czy zdjęcia w ogłoszeniu nie są ukradzione z innych stron w sieci
– Uwaga na fałszywe strony operatorów płatności! – jeśli nie wiesz, czym jest phishing, koniecznie zajrzyj tutaj!